Na początku (przynajmniej w moim przypadku)...
Byla dłuuuga instrukcja obsługi auta, wszystkich urzadzeń, lusterek, świateł, wycieraczek...
(Oczywiście po skończeniu tego "wykladu" już wiele z niego nie pamietasz... ale wszystko wyjdzie w praktyce) Gdy wreszcie padło magiczne słowo "przesiadamy się" (narazie to słowo kojarzy się dobrze, po egzaminie na prawo jazdy nie koniecznie tak będzie... ;) ) spojrzałem na zegarek i zobaczyłem że właśnie minęła pierwsza godzina "praktyki"... .
Siedze juz w fotelu kierowcy, teraz oczywiście pora wcielić w życie to co przed chwilą się dowiedzialem (oraz 30 godzin teorii...) jak już mowilem nie wiele szło zapamietac z podawanych ciurkiem informacji o obsludze samochodu, dlatego ustawianie wszystkiego zajęło kolejne kilka dobrych minut. wszystko ustawione, MOŻEMY RUSZAĆ! ale to by bylo zbyt piekne...
Teraz nastał czas na naukę zmiany biegów "na sucho", czyli w stojącym aucie, przy wyłączonym silniku. Pan instruktor w tym czasie mogł wreszcie zrobić sobie przerwe na papieroska. W sumie podejrzewałem że ta cała nauka zmiany biegow byla spowodowana głównie przez pragnace odrobiny dymu pluca instruktora... ale co ja tam, prosty kursant, wiem...
Przyszla pora na jazdę po placu. w moim przypadku niedlużyla sie zbytnio bo nie trwała zbyt wiele. I w miasto! nogi co prawda były zbliżone w konsystencji do galaretki, ale prawo jazdy samo sie nie zda. ogólnie to czas poszczegolnych czynności wydawał mi się mocno irracjonalny - godzina o lusterkach i pasach /co juz zreszta słyszałem podczas kursu/ a pięć minut jazdy po placu, bo rzekomo "egzamin juz tuż tuż" i nie ma na co czekać.
Z tego co wiem, w wielu szkołach jazdy poświeca sie na plac czesto 2h albo i więcej, ale z perspektywy czasu widzę, że to bylo dobra rozwiazanie. Jak bylo na miescie juz w następnym poscie :) pozdrawiam.
Z tego co wiem, w wielu szkołach jazdy poświeca sie na plac czesto 2h albo i więcej, ale z perspektywy czasu widzę, że to bylo dobra rozwiazanie. Jak bylo na miescie juz w następnym poscie :) pozdrawiam.
Jeśli chcesz przeczytać 2 cześć, kliknij >TUTAJ<
CONVERSATION